
I dobrze wiem kim jesteś. Musiałem sobie tylko przypomnieć.
I dobrze wiem kim jesteś. Musiałem sobie tylko przypomnieć.
Przysięga jest miarą człowieka, który ją składa.
Kiedy patrzysz w otchłań, otchłań także patrzy na ciebie. Gdzieś w otchłań poprowadziła go ta sprawa. Niczym przynęta na haczyku, z której nie dało się już zsunąć.
Najpierw zaszło słońce, potem zaszedł fakt, a w rezultacie i ona.
Wielkie marzenia pozwalały uporać się z rzeczywistością.
Piękno i brzydota stają się tym samym, gdy zamkniesz oczy.
Światło dnia przed
niczym nie może cię
ochronić. Złe rzeczy dzieją
się na okrągło, nie czekają,
aż zjesz kolację.
Nic nie upływa jak czas - powiedział. W porównaniu z nim, wszystko jest stabilne. Może to dlatego, że nasza miara jest nienaturalna, stworzona przez nas samych, a czas jest organiczny. Czas jest nieodłączny od samego istnienia.
Miałam ochotę wymachiwać
rękami i wrzeszczeć: Mam siedemnaście
lat! Nie mogę uratować świata. Nie
umiem nawet równolegle parkować.
Nie ma ludzi podobnych do mnie. Jestem jedyny w swoim rodzaju.
Jednak od owej chwili wiem, iż żadna wina nie jest zapomniana, dopóki pamięta ją sumienie.