
Boję się, że jeżeli zacznę płakać, to nie przestanę, póki ...
Boję się, że jeżeli zacznę
płakać, to nie przestanę,
póki całkiem nie wyschnę i
nie pomarszczę się jak rodzynka.
Czasem trzeba udawać do samego końca,
bez względu na to, co się naprawdę czuje.
Tak długo opakowywałem się w milczenie, że trudno mi się rozpakować w słowach.
Stałam się trucizną. Wypij mnie i giń.
Zastanawiam się, czy ci, którzy
mówią, że "lepiej kochać i stracić niż nigdy nie
kochać", kiedykolwiek utracili ukochaną osobę.
Przez rodziców i zasrana szkołę człowiek ma później prawie bez przerwy nieczyste sumienie.
Nie ma takiego miejsca, które sen mógłby nazwać własnym.
Przestań to analizować (...) Pomyśl co chciałabyś
zrobić. Cokolwiek, na co masz ochotę w tej chwili.
A potem po prostu to zrób.
Nie możemy zmienić kraju. Więc zmieńmy temat.
Bardziej nam zależy, żeby nie wyjść na tchórzy niż żeby wybrać dobrze.
Co dzisiaj zrobiłaś? Dla siebie, dla świata?
- Chciałam wiele.
- Ale co zrobiłaś?
- Chyba nic.
Może dałaś coś drugiemu człowiekowi? Szansę, nadzieję, uśmiech? Cokolwiek?
- Pragnęłam przytulić się do pewnego mężczyzny. Popatrzeć w oczy. Siedząc na tarasie, rozmawialibyśmy do białego rana.
- Nie przyszedł? Czy może Tobie brakło odwagi? Czasu?
Co poszło nie tak?
- Nie przyszedł.
- Drań!
- Ależ skądże. Nie wiedział że czekam. Że żyję dla niego.