Chciałabym, by wszystko okazało się tylko złym snem. Ale wiedziałam, ...
Chciałabym, by wszystko
okazało się tylko złym snem.
Ale wiedziałam, że to niemożliwe.
Nikt - szepnęła pani Neville - tak naprawdę nie dorasta.
Dziwny ból łapie mnie za gardło, chociaż dobrze wiem, że taka jest kolej rzeczy: wszystko się kończy, ludzie idą dalej, bez oglądania się za siebie. Tak właśnie powinno być.
Czytanie nigdy nie jest bezużyteczne. Nie możesz się obwiniać o chęć czytania.
W końcu rany po ludziach, którzy odeszli, najszybciej goją się w osiedlowych barach.
Tak, kocham cię.
Bardziej niż wczoraj i mniej niż jutro.
Nie będę nieszczęśliwa, nie życzę sobie być nieszczęśliwa!
... pomyłka staje się dopiero wówczas błędem, gdy się przy niej obstaje.
Zrozumiałem, że gdy się raz
odejdzie, nie ma już prawdziwego powrotu.
Brak wiary w siebie jest chorobą. Jeśli
stracisz panowanie nad tym, wątpliwości
staną się twoją rzeczywistością.
Odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna