
- Ludzie przyzwyczajają się do piękna. - Ja się do ...
- Ludzie przyzwyczajają się
do piękna. - Ja się do ciebie jeszcze nie przyzwyczaiłem.
...czyż moralnym obowiązkiem poety, nie mówiąc już o cyniku, nie jest niemoralność?
To za przyczyną miłości. To ona nazywa nienazwane i daje głos niemym.
Życie jest serią naturalnych i spontanicznych zmian. Nie opieraj się im - to tylko tworzy cierpienie. Pozwól rzeczywistości być rzeczywistością. Pozwól rzeczom płynąć naturalnie we własnym toku.
Gdy cię mają wieszać,
poproś o szklankę wody. Nigdy nie
wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą.
Ano cóż, paskudny otacza nas świat -
mruknął wreszcie. - Ale to nie powód, byśmy
wszyscy paskudnieli. Dobra nam trzeba.
Kochanie się bez komplementów trąci mi fizjologią, a fizjologia jest płaska. Mów mi komplementy!
Całe nieszczęście ludzi płynie stąd, że nie mówią jasnym językiem.
Miłość nie potrzebuje powodu. Nienawiść potrzebuje powodu.
Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu. Nie wierzysz w prawdziwą miłość?
I z każdym dniem wiedziałem mniej, i z
każdym dniem popadałem w rozpacz, że nigdy
nie przeczytam tego, co powinienem przeczytać.