
- Nadal śni ci się, że dręczysz zwierzęta? - Nie, ...
- Nadal śni ci się,
że dręczysz zwierzęta?
- Nie, doktorze, śni mi się,
że dręczę pana.
Skuteczność wynika z formy,a nie z treści.
W ciągu tych nielicznych dni dałeś
mi prawdziwą wieczność i za to dziękuję.
Życie przypłynęło do nas puste. Musimy zadbać o to, żeby zagościło w nim szczęście.
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię.
Bułka z masłem nie jest po prostu bułką z masłem; to cud, znak szczęścia, zaproszenie do radości. Niewidoczne jest widoczne tylko dla tych, którzy potrafią spojrzeć na świat z czarodziejskim zrozumieniem.
Uciekając tylko mnożymy problemy.
I ruszyłem przed siebie kompletnie bez celu. Czasem trzeba po prostu wyjść na zewnątrz.
Żyjąc, jednocześnie pielęgnujemy w sobie śmierć.
Kiedy coś nie gra, po co to ciągnąć do żałosnego końca?
Nie mam Ci za złe Twojej szczerości, pozwoliła mi zaoszczędzić czas.