Życie składa się z dwóch etapów. Narodzin i śmierci. To ...
Życie składa się z dwóch etapów. Narodzin i śmierci. To jest to. Co robić pomiędzy? Cóż, to chyba zależy od Ciebie, prawda?
Odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna.
Złamane przyrzeczenia są jak rozbite lustra. Ranią tych, którzy się ich kurczowo trzymają
i wpatrują w popękane odbicia samych siebie.
Kiedy los odbiera ci ukochaną osobę, nie masz powodów do uśmiechu.
...nawet jeśli wszystko jest stracone i przepadło na zawsze, pozostaje tęsknota.
Nic nie może się równać z
wściekłością wzgardzonej kobiety.
Lepszy jeden rozumny czytelnik
z prawdziwą literaturą w ręce, niż dziesiątki tysięcy jamochłonów z papierem toaletowym w garści.
Ludzie wierzą, że będą szczęśliwi, jeśli przeprowadzą się w jakieś inne miejsce, lecz przekonują się, że to tak
nie działa. Gdziekolwiek się
udasz, zabierasz tam siebie.
Zaczynam pojmować, że jedno życie to zdecydowanie za mało.
Aby istnieli wielcy poeci, muszą być wielcy czytelnicy.
Niech zamilkną rozmowy.
Niech pierzchnie śmiech, to miejsce,
gdzie weseli się śmierć miast życia.