Żałoba to dom, który znika ilekroć ktoś zapuka do drzwi, ...
Żałoba to dom, który znika ilekroć ktoś zapuka do drzwi, dom, który wzlatuje w powietrze przy najlżejszym powiewie, który wkopuje się w ziemię, kiedy wszyscy śpią
Najpierw zaszło słońce, potem zaszedł fakt, a w rezultacie i ona.
Jeśli pomagasz komuś, komu chcesz pomóc, to nie jest to nic wielkiego.
Robak w chrzanie uważa, że cały świat to chrzan.
Czasami biedujemy wyłącznie dlatego, że świat nie pasuje do naszych najskrytszych marzeń.
Póki życia, póty nadziei.
Nie ma łatwiejszej do rządzenia społeczności niż ta, która odrzuca koncepcję społeczeństwa.
Lepiej spłonąć szybko, niż tlić się powoli.
Co dzisiaj zrobiłaś? Dla siebie, dla świata?
- Chciałam wiele.
- Ale co zrobiłaś?
- Chyba nic.
Może dałaś coś drugiemu człowiekowi? Szansę, nadzieję, uśmiech? Cokolwiek?
- Pragnęłam przytulić się do pewnego mężczyzny. Popatrzeć w oczy. Siedząc na tarasie, rozmawialibyśmy do białego rana.
- Nie przyszedł? Czy może Tobie brakło odwagi? Czasu?
Co poszło nie tak?
- Nie przyszedł.
- Drań!
- Ależ skądże. Nie wiedział że czekam. Że żyję dla niego.
Czasami po prostu nie było dobrych wyborów.
Nic nie upływa jak czas - powiedział. W porównaniu z nim, wszystko jest stabilne. Może to dlatego, że nasza miara jest nienaturalna, stworzona przez nas samych, a czas jest organiczny. Czas jest nieodłączny od samego istnienia.