(...)i spojrzała na ładny, piętrowy dom tak, jak inni mogliby ...
(...)i spojrzała na ładny, piętrowy dom tak, jak inni mogliby spojrzeć na pedofila.
Jeśli nie jesteś dość silny, żeby znosić te wszystkie rany, to powinieneś zacząć ich unikać.
Wszyscy jesteśmy tylko workami kości.
Dwa drinki. Dwie aspiryny. I jeszcze raz.
To było jak grawitacja. Ale nie mogłam być jego grawitacją. Nie mogłam go zatrzymać.
Przyjaciel to więcej niż krewny.
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka.
Im mniej ludzie o tobie wiedzą, tym mniejsze ryzyko, że cię zranią. To jeden ze sposobów na uniknięcie strat i zniszczeń.
Problemy są jak karaluchy.
Póki kryje je ciemność, wcale się nie boją, ale wystarczy poświecić, a natychmiast się spłoszą i pierzchną.
Godny pogardy i tchórzliwy jest naród, który walczy z historią innego narodu
Nie ma rzeczy tak silnej, jak gniew
z wyjątkiem siły, która potrafi gniew
ujarzmić. Ta siła jest jeszcze mocniejsza.