(...)i spojrzała na ładny, piętrowy dom tak, jak inni mogliby ...
(...)i spojrzała na ładny, piętrowy dom tak, jak inni mogliby spojrzeć na pedofila.
Na razie kupili jego kłamstwa.
Idioci.
(...) strach jest okropny, ale bezsilność jeszcze gorsza.
Strach wszystko zabija:
rozum, serce, a zwłaszcza fantazję.
Wspomnienia. To pajęczyny, w które łapie się umysł. Możesz próbować je odganiać. Ale coś zawsze zostaje.
Z całkowitą szczerością można rzec, iż Masajowie to rasa łobuzów.
Jedni zawsze znajdą nowy szczyt do zdobycia, inny kolejne dno by stoczyć się jeszcze niżej...
Światło nie może być sprzymierzeńcem ciemności.
Fizycznie wciąż była w domu, ale duchem już zdążyła ich opuścić.
Możliwe ze ten wariat jest tutaj ostatnim normalnym człowiekiem.
Czy pozwolisz, że się roześmieję z szacunkiem?