
Nie mam broni. Tata mocno by się zdenerwował. Ale o ...
Nie mam broni. Tata mocno by się zdenerwował. Ale o niczym się nie dowie. Jest w grobie.
Nie chcę się już z Tobą widywać, bo umieram przy każdym naszym pożegnaniu.
W drodze do szczęścia nie napotkasz żadnych przeszkód, prócz tych, które
sam wzniesiesz w myślach i w wyobraźni.
Słowa mi się zmęczyły.
Czy można kogoś pokochać zanim się go zobaczy?
Przestraszyłem się bardzo, ale nie śmierci i nie tego, co po śmierci,lecz tego, co przed śmiercią.
Słowa ograniczają, czasami milczenie bywa wymowniejsze i zawiera w sobie więcej treści.
Owszem, miała wspomnienia, ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić.
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać.
Śpij i przez kilka godzin bądź wolny od wszystkich nieszczęść, jakie sam na siebie ściągnąłeś.
Nie do wiary, co się widzi, gdy się na to tak naprawdę nie patrzy.