Morał z tej historii jest taki, że nie pamiętamy co ...
Morał z tej historii jest taki, że nie pamiętamy co się stało. To, co pamiętamy, staje się tym, co się wydarzyło.
Ciekawe, czy istnieje uzależnienie od rezygnacji.
Gdy się człowiek porządnie i długo wypłacze, na ogół robi mu się lepiej, nawet jeśli okoliczności nie zmieniły się ani na jotę.
Umarli stali sie elementami krajobrazu.
Co ma ptak za całe to swoje ciwit, ciwit, kiedy przychodzi zima? Musi marznąć i głodować, ale to przecież takie wzniosłe!
(...) ludzie, którzy nie śpiewają, nie mogą sobie nawet wyobrazić, czym jest szczęście śpiewania.
Nocą myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy.
Jesteś dla tego prostego, wygodnego dzisiejszego
świata, zadowalającego
się byle czym, za bardzo wymagający i za głodny,
on cie wypluwa, masz dla
niego o jeden wymiar za dużo
Prawdopodobnie nie zdarzyło się to pierwszy raz w historii świata.
Nienawiść wygasa dość szybko. Można
starać się ja sztucznie podtrzymywać,
ale to się nie udaje. Nienawiść nie
jest tak silna jak miłość.
Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy
się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w
nim trwać dłużej niż to konieczne tracimy radość
i sens tego, co przed nami.