Uważaj. Któregoś dnia wydłubiesz dziurę w niebie i cały świat ...
Uważaj. Któregoś dnia wydłubiesz dziurę w niebie
i cały świat się przez nią
zawali. A wtedy wszyscy będziemy w tarapatach.
Będę tu siedział dzień i noc. Rozbiję obóz na twoim ganku. I nie odejdę. Mamy cały tydzień, Kotek. Albo załatwimy to jutro i będziesz mieć mnie z głowy, albo będę tu, dopóki się nie zgodzisz. Nie uda ci się opuścić domu.
Za to najbardziej lubię wiosnę: słabnie poczucie dręczącej bezsilności. I jest mniej pokus...
Nie chcę się z nią żegnać, skoro tak naprawdę wcale nie chcę, żeby odchodziła.
Człowiekiem gardząc, sami tym sposobem się poniżacie...
Los to coś, co wyciągasz jak słomkę. To szansa.
A wiesz, rozumiem różne rodzaje ambicji, ale ambicji, aby być niczym, zupełnie nie pojmuję...
Każda droga to tak
naprawdę dwie drogi. Tam i z powrotem.
Droga powrotna jest zawsze najważniejsza.
Nie chodzi o Ciebie. To dar. Nie można na niego zasłużyć,
bo wtedy przestałby być darem.
Ten kocha naprawdę,
kto nie wie, dlaczego kocha.
Przyjaciele mogą cię zawieść. Faceci mogą cię opuścić, ale siostra jest siostrą do końca życia.