
Inspiracje:

(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.

A tamta chwila była tylko jedna.

Ostatecznie żyjemy po
to, aby zapewniać rozrywkę
sąsiadom i sami ich wyśmiewać.

Wszyscy pragniemy szczęścia i bardzo
o nie zabiegamy. Ale kiedy już przyjdzie,
zaczynamy rozglądać się trwożnie za rachunkiem,
jaki nam przyjdzie za nie zapłacić.

Zawsze potrzeba dwojga ludzi.
Do tego, żeby układało się w związku.
Do tego, żeby go rozbić, i do tego, żeby później naprawić to, co się zepsuło.

Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie
i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości,
miał jakieś siedem tysięcy lat.

I cóż to za świat, który naprzód obdziera z ideałów, a potem skazuje obdartego?

Jeśli chce panienka igrać z ogniem, musi wytrzymać gdy parzy.

Nie zapomina się, ale jednak znosi się łatwiej.

Kto czyta miedzy wierszami znajduje to co chce.