
Igranie z ogniem to jedno, a skok prosto w płomienie ...
Igranie z ogniem to jedno, a skok prosto w płomienie to coś zupełnie innego.
...przeszłości nie można zmienić,choć teraźniejszość jest odzwierciedleniem tego,czym byliśmy. Lecz by iść na przód,nie możemy oglądać się za siebie.
Dotyk jej dłoni nadal przypomina muśnięcie anioła.
Gdy wiemy, że wszystko jest przemijające, jak można brać coś na serio? Nic nie jest trwałe, niezmiernie absurdalne jest poświęcanie czegokolwiek cokolwiek.
Ludzie pytają: - Dlaczego jesteś taka?
- Jaka?
- Wredna, oziębła, egoistyczna...
- Nie jestem wredna, tylko szczera, nie jestem oziębła, tylko boję się, że znowu ktoś mnie skrzywdzi, nie jestem egoistyczna, tylko znudziło mi się dbanie o tych którzy mają mnie głęboko w dupie.
Artysta często nie wie, co robi, gdy porwie go natchnienie.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto bardziej jest więźniem niż ja.
Czy kiedy mam go na
wyciągnięcie ręki, mogę tęsknić za nim
jeszcze bardziej, niż kiedy go nie było?
Zdałem sobie sprawę, że naszą wartość mierzy się głównie tym, ile dobrego robimy dla innych.
Niewiedza bywa błogosławieństwem.
"Co cię obchodzi, co mówią obcy ludzie, jeśli sama czujesz się szczęśliwa? To twoje życie. Tylko ty zapłacisz za swoje błędy i tylko ty zyskasz na swoich trafnych decyzjach. Pamiętaj o tym". ~Reyes Monforte, Burka miłości