Powoli zaczyna do mnie docierać, że nasza przyjaźń nie wymaga ...
Powoli zaczyna do mnie docierać, że nasza przyjaźń nie wymaga od nas zbyt wielu słów.
...nawet zepsute zegary pokazują dwa razy dziennie właściwą godzinę.
Trudno ufać komukolwiek,
gdy wszyscy wokoło zawodzą.
Człowiek wyruszył na spotkanie innych
światów, innych cywilizacji, nie poznawszy
do końca własnych zakamarków, ślepych dróg, studni, zabarykadowanych, ciemnych drzwi.
Poranek jakby oklapł i postanowił trwać kilka lat.
Przyjaciel jest po to, aby cię przyjął.
A kiedy wchodzisz do świątyni wiedz
także, że Bóg nie sądzić cię chce, a przyjąć.
Kiedy Miłość jest
prawdziwa, sprawy same się układają.
On włada marzeniami, nie wolą.
Jeśli dojdziesz do ładu z własnym
wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne,
samo się ułoży. Rzeczywistość pierwotna tkwi wewnątrz, a zewnętrzna jest wobec niej wtórna.
Dzieciom powinno się dać korzenie i skrzydła.
Wybaczenie nie oznacza, że akceptujesz jej czyny. Nie wybaczasz jej dla niej. Robisz to dla siebie, żeby móc położyć cały ten ból na wieczny spoczynek i zacząć żyć na nowo.