
Wszyscy myślą, że to dno. ale na dnie tak nie ...
Wszyscy myślą, że to dno. ale na dnie tak nie wieje...
Wszystkie moje opowieści, rzekł on, ostatecznie są o jednym jedynym: o próbach zdradzonych i odwzajemnionych. Niektórzy nazywają to miłością. My nazywamy to pyknięciem.
Dasz się nabrać raz, zmądrzeć
szybko czas, dasz się nabrać dwa razy, jesteś cymbał bez skazy.
Ucz swoje dzieci milczeć. Mówić nauczą się same.
Żaden człowiek nigdy nie pokocha tej osoby, którą powinien.
Umiem się bronić przed zazdrością. Wiem, że zazdrość potrafi zrujnować każde szczęście.
I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
To, czego tak bardzo się boicie, tkwi w was samych.
Potarłam oczy, żałując, że nie mogę się położyć i spać przez następne 10 lat.
Ja potrzebuję kogoś, kto się dla mnie
poświęci. Kogoś, kto naprawdę będzie
miał siłę i ochotę, żeby wziąć mnie za
pysk, nakarmić mnie, cicho, bez pasji,
bezgłośnie; bezproblemowo, bez
szumów i bez sprzężeń dla mnie żyć.
Tak, nie wszyscy dorośli są dorosłymi naprawdę. Najczęściej są to po prostu dzieci, przeniesione w czasie o pewien odcinek.