
Nasze oddechy nieustannie się całowały.
Nasze oddechy nieustannie się całowały.
Czas,czas,czas-szydziła Lessa. -Zawsze jest niewłaściwy czas. Kiedy jest czas "teraz"?
Bieganie to najlepsze odreagowanie stresu. To uczucie, jak dostajesz kopa energii i ruszasz, żeby pokonać samego siebie. To jest najpiękniejsze. Bez względu na to, jak szybko biegniesz.
Piekłu niepotrzebne były
jeziora ani płomienie, żeby torturować.
Czas i samotność zupełnie wystarczały.
Słowo jest ważniejsze niż pobieżny, wpisany w niego, sens.
Filozofował, życie pójdzie tak, jak szło zawsze, to znaczy kiepsko.
W pośpiechu nie docenia się cudów.
Plotka to rzeczywiście hydra
lernejska o dziewięciu głowach. Nie
sposób jej zniszczyć, bo na miejscu jednej odciętej głowy wyrastają dwie nowe.
Żaden człowiek nigdy nie pokocha tej osoby, którą powinien.
Co dzisiaj zrobiłaś? Dla siebie, dla świata?
- Chciałam wiele.
- Ale co zrobiłaś?
- Chyba nic.
Może dałaś coś drugiemu człowiekowi? Szansę, nadzieję, uśmiech? Cokolwiek?
- Pragnęłam przytulić się do pewnego mężczyzny. Popatrzeć w oczy. Siedząc na tarasie, rozmawialibyśmy do białego rana.
- Nie przyszedł? Czy może Tobie brakło odwagi? Czasu?
Co poszło nie tak?
- Nie przyszedł.
- Drań!
- Ależ skądże. Nie wiedział że czekam. Że żyję dla niego.
Nie zaklinaj się na bogów, jeśli w nich nie wierzysz.