
Teraz wspominała męża z uśmiechem, wdzięczna, że przez pewien czas ...
Teraz wspominała męża z uśmiechem, wdzięczna, że przez pewien czas był częścią jej życia....
Bo miłość jest jak drzewo: sama
z siebie rośnie, głęboko zapuszcza
korzenie w całą istotę człowieka i
nieraz, na ruinie serca, dalej się zieleni.
Dobre maniery nigdy nie wychodzą z mody.
Moralność - szepnęła. - Chęć do życia. Miłość. A mimo wszystko najsilniejsza jest nienawiść.
Człowiek podły wszędzie, zawsze jest wolny.
Widziałam już koty bez uśmiechu – pomyślała Alicja – ale uśmiech bez kota widzę po raz pierwszy w życiu. To doprawdy nadzwyczajne!
Możliwe, że prawdziwy sens życia leży w poszukiwaniu prawdziwego sensu życia. I że ten, kto szuka, choć nie zawsze znajduje, żyje pełniej, intensywniej, niźli ten, kto jedynie bezmyślnie dąży do przodu.
Czy można kogoś pokochać zanim się go zobaczy?
Czasem szuka się i nie znajduje, czasem zaś znajduje się bez szukania.
Człowiek powinien dążyć do maksymalizowania przyjemności i minimalizowania przykrości.
Mieć władzę znaczy zachować uśmiech, gdy potężniejsi od nas nami poniewierają.