Miłość rani, ale też umacnia. Droga idealnej miłości nigdy nie ...
Miłość rani, ale też umacnia. Droga idealnej miłości nigdy nie jest gładka, nie jest usłana różami. Potrzeba włożyć w nią mnóstwo pracy, aby przybrała piękny, nieskazitelny kształt.
Każdy problem wygląda
jak gwóźdź, gdy pierwsze, co
przychodzi ci do głowy, to młotek.
Gdyby nasz Ojciec naprawiał każde
zło, nikt nie uczyłby się na błędach.
Mogłoby się wydawać, że korzysta z życia i wolności, lecz ona tylko czekała na niego.
W końcu niewiele jest rzeczy gorszych niż facet, który nie zna swego miejsca.
Przeszłość kryje klucz do przyszłości nauki.
Życie stwarza nam różne możliwości, jest pełne straconych szans i nadarzających się okazji.
Nie strać momentu, w którym jesteś. Wyciągnij z niego to, co jest do wyciągnięcia.
Nie, to nie jest tak, że umieramy za jednym razem, umieramy o siebie kawałek po kawałku, każdego dnia jesteśmy mniej sobą i więcej - kimś innym.
Jam jest częścią tej siły, która
wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni.
Przypomniało mi się, co
radziła mama, kiedy ogarniała mnie nieśmiałość: "Udawaj, aż uwierzysz"