
Miłość rani, ale też umacnia. Droga idealnej miłości nigdy nie ...
Miłość rani, ale też umacnia. Droga idealnej miłości nigdy nie jest gładka, nie jest usłana różami. Potrzeba włożyć w nią mnóstwo pracy, aby przybrała piękny, nieskazitelny kształt.
Może po śmierci rodziców ludzie nagle się starzeją.
Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć.
Może właśnie przede wszystkim dlatego płakałam: bo przetrwałam.
Żyj na poziomie buraka, a życie będzie słodkie.
Dziecko moje, a tak po prawdzie,
szczęścia nie można szukać między
zębami, ani w portfelu, ani tam, gdzie
nas nie ma, bo szczęście jest w nas.
Szczęście mieszka w sercu, które ma
każdy. Pan Bóg rozmyślnie tak urządził świat, żeby szczęście było za darmo.
Jakby człowiek przychodził
do szpitala tylko po to, żeby wyzdrowieć. A przecież przychodzi się, tutaj także po to, żeby umrzeć.
Czasami dowiadujesz się więcej, niżbyś chciała.
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni,
niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień.
Wszystko można stracić, poczynając od wstydu.
Spraw, żeby twoje wybory miały znaczenia.
Rób to, co daje ci szczęście. Powiedz ludziom, których kochasz, że ich kochasz. Nie czekaj na lepszy moment. Zrób to teraz.