Wiesz jakie to uczucie odnaleźć cząstkę siebie, właśnie tą, której ...
Wiesz jakie to uczucie odnaleźć cząstkę siebie, właśnie tą, której brakuje, tę która daje siłę?
Jestem tam na dole i czekam; jestem tu na górze i obserwuję.
Są takie miejsca i takie czasy, kiedy bycie nikim przynosi większy zaszczyt niż bycie kimś.
Gdy już raz było się martwym, nic nie wydaje się straszne.
Będę tu siedział dzień i noc. Rozbiję obóz na twoim ganku. I nie odejdę. Mamy cały tydzień, Kotek. Albo załatwimy to jutro i będziesz mieć mnie z głowy, albo będę tu, dopóki się nie zgodzisz. Nie uda ci się opuścić domu.
Jak mam o tobie zapomnieć?
Jesteś częścią mnie. Żeby cię
zapomnieć, musiałabym
zapomnieć o sobie.
Nie należy kwestionować
cudów albo skarżyć się, że nie są one
całkiem zgodne z czyimiś oczekiwaniami.
Widocznie dodatkowa dawka humoru
to far, który dostaje się od Boga razem z kalectwem, chorobą, albo inną ułomnością, dar, który pomaga nieść ten ciężar.
Czasem dostaje wrażenia, że moje życie toczy się równolegle do wszechświata, ale w zupełnie innym rytmie, w nieosiągalnym wymiarze, gdzie czas jest nieważne.
(...) to nie ważne, co się tam śniło pięknego, przebudzenie było straszne.
Nie jesteśmy na tym świecie po to, aby żyć do niewiadomo kiedy, ale aby coś dobrego zrobić komuś dobrego. W ten sposób świat staje się dla nas domem, a nie więzieniem.