Czasami szkło skrzy się mocniej od brylantów, bo bardziej musi ...
Czasami szkło skrzy się mocniej od brylantów, bo bardziej musi się wykazać.
Jeśli ktoś z was przeżył kiedyś coś podobnego - jeśli płakał całą noc, aż zabrakło mu łez - to wie, że w końcu przychodzi pewien szczególny rodzaj spokoju. Człowiek czuje się tak, jakby już nic nigdy nie miało się zdarzyć.
Życie jest snem, śmierć budzeniem się w grubej rzeczywistości; Inny to ślady na utwardzonym piasku brzegu, a inny na miękkim; jeden zostaje, inny jest zmyty falą. Lecz mieszka w nas jakiś instynkt, który podpowiada, że jest to tylko ślad, a nie człowiek.
Do sabatu potrzebne są przynajmniej trzy czarownice. Dwie czarownice to tylko kłótnia.
Czasem dostaje wrażenia, że moje życie toczy się równolegle do wszechświata, ale w zupełnie innym rytmie, w nieosiągalnym wymiarze, gdzie czas jest nieważne.
(...) świat dokoła był chyba bardziej pijany niż on sam, bo ciągle skakał oberka.
Z reguły jest tak, że każde małżeństwo składa się z arystokraty i wieśniaka. Z nauczyciela i ucznia.
To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest
wart miłości. Dopóki na nią zasługuje.
Uczymy się z naszych błędów, nie zwycięstw!
Żyjemy i umieramy, a cała reszta to tylko złudzenie. Całe to gadanie o uczuciach i wrażliwości to jedno wielkie kurze łajno. Zmyślone, subiektywne, emocjonalne brednie. Nie ma duszy. Nie ma Boga.
Są tylko decyzje, choroby i śmierć.
Pan sam jesteś jedna wielka forma stylistyczna. Jakby ją zabrać - znikłbyś pan bez śladu.