Przyszłość nie jest ustalona raz na zawsze, to my decydujemy, ...
Przyszłość nie jest ustalona raz na zawsze, to my decydujemy, co się wydarzy.
Nie potrzeba miłości by być od kogoś uzależnionym.
Lecz tę, którąś w życiu
znienawidził w śmierci ukochasz.
Bo tak naprawdę każdy z nas pragnie tylko jednego: wiedzieć, że jest dla kogoś ważny,
że bez niego czyjeś życie byłoby uboższe.
W obliczu ogromu zła na świecie, byłoby bluźnierstwem posądzać Boga o istnienie.
Może nie perfekcja życia, a jego
chaos sprawia, że rzeczy nabierają znaczenia?
Jeśli tylko można kogoś uratować, wszystko inne nie ma znaczenia.
Złamane serce nie uchodzi za śmiertelną ranę.
Sztuka moja jest i pozostanie protestem przeciwko temu właśnie światu, który ukazuje. I nawet gdyby opór był zgoła bezsilny, gdyby świat zewnętrzny do tego stopnia nas przeniknął i zniekształcił, iż nikt z nas nie mógłby zaufać żadnej myśli, żadnemu uczuciu swojemu, to przecież wystarczy sama świadomość zniekształcenia, ona to, świadomość, pozwoli nam wziąć rozbrat ze
spaczonym kształtem naszym.
To straszne uczucie, gdy męczą cię myśli, które odmawiają ułożenia się w zdania.
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni,
niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień.