W porównaniu z miłością nienawiść to łatwizna.
W porównaniu z miłością nienawiść to łatwizna.
Plotki, nawet prawdziwe, są jak płomienie: odetnij dostęp tlenu a zamigocą i zgasną.
Przyjaciele są po to, żeby się troszczyć o człowieka.
Miłość pozostawia ślad, który niełatwo wymazać.
Ludzie pytają: - Dlaczego jesteś taka?
- Jaka?
- Wredna, oziębła, egoistyczna...
- Nie jestem wredna, tylko szczera, nie jestem oziębła, tylko boję się, że znowu ktoś mnie skrzywdzi, nie jestem egoistyczna, tylko znudziło mi się dbanie o tych którzy mają mnie głęboko w dupie.
Powiadają, że można znieść wszystko jeżeli tylko da się o tym opowiedzieć historię.
Zaakceptować to, co
nieuniknione, nie jest poddaniem.
Jeden to samotna liczba.
I uświadomiłem sobie, że przed "później" jest "teraz", którym należy się zająć.
Łatwiej jest żyć w jakimś ustroju niż go zwalczać.
Miłosierdzie - niekiedy
najzupełniej nieoczekiwanie i zdradliwie wciska się w najmniejsze szczeliny.