
Co jest tam z tyłu?- spytał Julius. -Ach, nic. Czasami ...
Co jest tam z tyłu?- spytał Julius. -Ach, nic. Czasami pytam o zdanie swoją potylicę.
Jak łatwo przestaje się nienawidzić
osobę dotąd uznawaną za wroga, z chwilą
gdy ta przestaje się jak wróg zachowywać.
Szybko zasnę i po cichu zapomnę. Jakie to byłoby łatwe, pomyślałam.
Wiek to okropny złodziej. Kiedy
zaczynasz rozumieć, na czym polega
życie, ono ścina cię z nóg i przygarbia ci plecy.
To, co nazywam mną, jest jak pudełko ukryte w drugim pudełku.
Bóg dzieli nierówno. Jednym daje wszystko, drugim figę z makiem...
Od czekania dusza rdzewieje.
Bóg rozliczy mnie na koniec.
Zawsze łatwiej zrzucić ciężar na cudze barki.
Będzie mi brakowało tego, że ciebie kocham.
Będzie mi brakowało samotnych oczekiwań na twoje przyjście. Będzie mi brakowało radości naszych spotkać i bólu naszych rozstań. A
po pewnym czasie będzie mi brakowało
tego, że już nie brakuje mi ciebie.
Dzięki szatańskiej pysze jednych nie słucham, drugich nie słyszę.