
Niech zamilkną rozmowy. Niech pierzchnie śmiech, to miejsce, gdzie weseli ...
Niech zamilkną rozmowy.
Niech pierzchnie śmiech, to miejsce,
gdzie weseli się śmierć miast życia.
Czemu nie dajesz o sobie znać?
Przestałeś mnie kochać? Nie, jakoś nie
mogę w to uwierzyć. A więc umarłeś...
I muszę przygotować jedną z twarzy na spotkane twarzy, które spotkam.
To straszne uczucie, gdy męczą cię myśli, które odmawiają ułożenia się w zdania.
By uniknąć bólu, najlepiej nie kochać.
Musimy dbać o tych, którzy są dla nas ważni i mają dobre serce.
...nigdy nie wiadomo, ile większego niefartu oszczędził człowiekowi jego pech.
A potem świat znów zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.
Komety zawsze spadają nie w porę.
Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć.
Ponieważ jestem mężczyzną, niechętnie zjeżdżam na bok, żeby zapytać kogoś o drogę, bo to oznaczałoby, że ten ktoś pod pewnym względem jest mądrzejszy ode
mnie. A na pewno tak nie jest, bo ja siedzę sobie wygodnie w cieplutkim samochodzie, a on włóczy się pieszo.