
Kończą mi się litery. Nie mam już ani słowa. Ktoś ...
Kończą mi się litery. Nie mam już ani
słowa. Ktoś obrabował mnie z całego słownika. Wiem, że słowa potrafią ranić.
Ale nie sądziłam, że mogą zabić.
Kiedy patrzysz w otchłań, otchłań także patrzy na ciebie. Gdzieś w otchłań poprowadziła go ta sprawa. Niczym przynęta na haczyku, z której nie dało się już zsunąć.
Doszedłem do wniosku, że w życiu nie ma żadnych ustalonych zasad. Robisz to, co musisz, żeby przetrwać. Jeśli to oznacza ucieczkę od miłości twojego życia, żeby zachować zdrowie psychiczne, to tak robisz. Jeśli to oznacza złamanie czyjegoś serca, żeby nie złamało się twoje, robisz to. Życie jest skomplikowane - zbyt bardzo, żeby były rzeczy pewne. Wszyscy jesteśmy rozbici. Podnieś osobę, potrząśnij nią i usłyszysz grzechot ich rozbitych kawałków. Kawałków, które rozbili nasi ojcowie, nasze matki, nasi przyjaciele, znajomi albo ukochani.
-Każdy mój oddech zawdzięczam tobie.
-Nawet gdy nie było cię przy mnie, by mnie ocalić, byłeś moim powodem, by oddychać.
Ucieczka nigdy nie pomaga, odezwał się Głos.
Źli ludzie nie trzymają kotów, to zwierzęta bardzo wyczulone na fałsz.
Możemy robić,co na się żywnie podoba!
I zniknął. O tym, że w ogóle tutaj był świadczyły zaparowane od naszych oddechów szyby.
Lepiej spełnić uczynek godny uwagi, niż zostać zauważonym.
I Dobro, i Zło potrafią bowiem zniewolić człowieka, dopiero wybór pomiędzy nimi prowadzi do wolności.
Odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna.