Kocham cię, to nic i wszystko zarazem.
Kocham cię, to nic i wszystko zarazem.
Lepiej się nie odzywać. Zamknąć buzię, stulić pysk, ani mru-mru. Całe to gadanie w telewizji o sztuce porozumiewania się i wyrażaniu uczuć to bujda. Nikogo tak naprawdę nie obchodzi, co masz do powiedzenia.
Tylko głupcy nie potrafią docenić,
kiedy szczęście się do nich uśmiecha.
Zastanawiam się, czy ci, którzy
mówią, że "lepiej kochać i stracić niż nigdy nie
kochać", kiedykolwiek utracili ukochaną osobę.
Człowiek czuje się lepiej, widząc tak szczerą miłość.
Nie sztuka dać się pokochać,sztuką jest odpowiedzieć miłością na miłość.
Być może człowiek powinien oddać się właśnie temu, skoncentrować się na poszukiwaniu znaczeń, nie słów.
Głupia rzecz, miłość... Poznajesz, kochasz, cierpisz...
Szczęście na ogół łatwiej znieść niż tragedię.
Piękno tej chwili miało po prostu stać się naszym życiem.
Piję, kiedy wypijam pierwszy kieliszek,
i piję, kiedy wypijam ostatni kieliszek, wtedy piję tym bardziej, ponieważ ostatniego kieliszka nie wypiłem nigdy.