-Skąd, do diabła, wytrzasnął pan granatnik? -A, wyprzedaż garażowa po ...
-Skąd, do diabła, wytrzasnął pan granatnik?
-A, wyprzedaż garażowa po drugiej stronie ulicy.
Ale nie można oddawać serca dzikim stworzeniom: im bardziej się je kocha, tym silniejsze się stają. Mają siłę, żeby uciec do lasu. Albo polecieć na drzewo.
A wreszcie wzlatują pod niebo. I tak to
się kończy, panie Bell. Jeżeli pokocha
pan dzikie stworzenie, już zawsze
będzie się pan wpatrywał w niebo
Może tak przywykliśmy do kieratu, że ta odrobina wolności wytrąca nas z równowagi?
To, co robisz teraz, może ocalić przeszłość i w konsekwencji zmienić przyszłość.
Próżne życzenia to zwykła fantazja. Naginanie świata do swoich życzeń to coś zupełnie innego.
Im bardziej komuś zawierzyłeś, tym bardziej go kusiło, by cię zdradzić.
Czy ktokolwiek docenia życie, kiedy ono trwa?
Doprawdy? Żadnych adoratorów? Szokujące. Wydawać by się mogło, że twoje umiejętności
we władaniu widłami powinny ogromnie
pociągać niektórych kawalerów z okolicy.
Jedni przestaną nas kochać, a drudzy się z nami ożenią.
Ze mnie taki był święty jak z kartofla granat-z daleka każdy by się pomylił.
Kiedy ktoś zostaje porzucony, wątpi w swoją zdolność do zatrzymywania przy sobie ludzi, nawet przyjaciół.