
-Skąd, do diabła, wytrzasnął pan granatnik? -A, wyprzedaż garażowa po ...
-Skąd, do diabła, wytrzasnął pan granatnik?
-A, wyprzedaż garażowa po drugiej stronie ulicy.
Człowiek jest wtedy najszczęśliwszy, kiedy dokoła siebie widzi to, co nosi w sobie samym...
Stałam się szeptem, którego nigdy nie było.
Strach jest zaraźliwy, potrafi się udzielić. Czasami wystarczy, by ktoś powiedział,
że się boi, i strach staje się prawdziwy.
Z wyboru czy nie, moje serce należało do niego.
Są dwa rodzaje ludzi, tacy, co lubią spać od ściany, i tacy, którzy lubią spać z tymi, co ich zepchną z łóżka.
Kiedy jest najciemniej,
wtedy błyska znowu nadzieja.
Naturalność jest także pozą, i to jedną z tych, jakie znam, jedną najbardziej irytującą.
Trudno mi było nie zazdrościć burzy, tak się nią wszyscy przejmowali.
Dziwność nie jest grzechem, lecz przeciwnie, niekiedy podbija kobiecą naturę.
Ludzie szczęśliwi nie udzielają tak łatwo przystepu.