
Jaki dźwięk wydaje śliwka wrzucona do Tamizy? - Net cisnął ...
Jaki dźwięk wydaje śliwka wrzucona do Tamizy? - Net cisnął do rzeki kamyk. - Plum.
Kiedykolwiek byle nie dziś, nie dziś. Jak gdyby jedynym właściwym czasem życia była przeszłość.
Teraz ja jestem tu nienormalny. Normalność jest bowiem pojęciem, które wyznacza większość, określają ją standardy większości, a nie standardy pojedynczego człowieka.
Nienawiść wygasa dość szybko. Można
starać się ja sztucznie podtrzymywać,
ale to się nie udaje. Nienawiść nie
jest tak silna jak miłość.
Wszyscy tęsknimy do rodzinnego domu, a jednocześnie pragniemy się od niego uwolnić.
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię.
Nigdy nie sądz, że jesteś tylko tym, co tu i teraz zobaczyć potrafisz. Istniejesz w wiele innych wymiarów, jakie znamy, nazywając je przeszłością czy przyszłością. Jest jedno 'jednak'. Każde 'teraz', które przeżywasz, każde 'tu', w którym się znajdujesz, to tylko marzenie. Ale pamiętaj, że marzęniom także zdarza się, że stają się rzeczywistościa.
Ale dla mnie nie ma ani
poniedziałku, ani niedzieli: są
tylko dni popychające się w bezładzie.
Czasem jednak musimy
robić rzeczy, których nie chcemy.
Pisanie jest całowaniem głową.
Można kochać kogoś bez wzajemności, dopóki jest wart uczucia. Dopóki zasługuje na miłość.