Lat może trzydzieści, może czterdzieści a może pięćdziesiąt, no, staruch ...
Lat może trzydzieści, może czterdzieści a może pięćdziesiąt, no, staruch i tyle.
Miłości nie wolno kalać przyjaźnią. Koniec to koniec.
Los czasem rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą.
Studia są dla ludzi, którzy
nie znają własnej inteligencji.
Trudno ufać komukolwiek,
gdy wszyscy wokoło zawodzą.
Jesteśmy tu wszyscy jakby spłowiali. Szare włosy, szare serca, szare sny.
Z czasem człowiek uczy się widzieć dużo więcej.
Teraz świtało, a ja wiedziałem, że ten dzień będzie pierwszym dniem mojego nowego życia. I chociaż bałem się cholernie, poczułem, że jednak był w tym jakiś sens, żebym pojawił się na tym świecie. Bo urodziłem się po to, aby spotkać ją.
Przyjrzyj się temu, co dziś nazywasz problemem, katastrofą albo kryzysem, i zadaj sobie następujące pytanie: Czy za pięć lat będzie to miało jakieś znaczenie? Odpowiedź najczęściej brzmi: "nie". [...] Zbyt często zadręczamy się błahostkami.
Zawiść. To cecha ludzi ograniczonych
i jednocześnie chorobliwie ambitnych.
Proporcja to serce piękna.