Gram o właściwej porze każdemu dopomoże.
Gram o właściwej porze każdemu dopomoże.
Gdzieś w środku, na dnie duszy, wyrosła we mnie myśl, że skoro już spostrzegłem, że nie jestem tym, za co siebie uważałem, to teraz powinienem poszukać prawdziwego „ja”. Przyznam, że w głębi siebie poczułem jakieś wytchnienie. To zrozumienie przyniosło mi ulgę.
- Jesteś... aniołem?
- Pewnie - zakpił nieznajomy - tylko skrzydła zostawiłem w przedpokoju, by nie nabłocić.
Serce kobiety jest niezgłębioną tajemnicą.
Stałam się szeptem, którego nigdy nie było.
Są takie chwile, kiedy człowiek nie ogląda się na koszta.
Jednak największy kłopot mam ze słowem "jestem".
Burzę i odbudowuję świat ze swojego snu,a rano próbuję sobie przypomnieć,jak odbudować siebie.
Kelner odszedł, powłócząc nogami i duszą.
Chcę wiedzieć, jak cię przekonać,
żebyś stworzyła uśmiech tylko dla mnie.
(...) kiedy nie ma wyboru, wahanie zawsze jest błędem.