Nie przekonasz mnie, ja nie przekonam ciebie, więc pozostańmy przy ...
Nie przekonasz mnie, ja nie przekonam ciebie, więc pozostańmy przy swoich zdaniach.
Każdego dnia, w Samo Porannej Zorzy, widuję kobiety wzbierające kikuty i drobne śmieci. Nawet chleb, który nam się nie przyśnił, one zbierają - nie dla siebie, ale dla swych małych, siedzących obok i czekających, aż będą mogły jeść.
Taką ja mam po ojcu zasadę życiową: Boso, ale w ostrogach.
Mój ojciec mawiał, że najgorsi wrogowie to ci, którzy mieszkają w sąsiedztwie.
Jeśli się ma takich przyjaciół, to nie trzeba mieć już wrogów.
Spojrzeliśmy na siebie
szukając słów, które nie istniały.
Między nami pogorszyło się z dnia na dzień. Nie byliśmy przygotowani na porażkę i głupie okrucieństwo wobec siebie. W tak młodym wieku człowiek zmienia kochanka w śmiertelnego wroga w ciągu paru oddechów.
Piękno i brzydota stają się tym samym, gdy zamkniesz oczy.
Cisza nie jest nigdy
całkowitym brakiem dźwięków.
Sztuka życia polega na tym, aby doświadczać radości z małych rzeczy. Zauważać detaily i nauczyć się cieszyć tym, co mamy, zamiast ciągle dążyć do posiadania więcej.
Myślę, że jak się jest bardzo samotnym, to nawet gromadka mrówek na podłodze wydaje się niezwykle interesująca.