Moim sposobem na życie było trzymanie nerwów na wodzy, dławienie ...
Moim sposobem na życie
było trzymanie nerwów na wodzy,
dławienie w sobie emocji i ich wypieranie.
Masz taką wartość,
jak to, co jest dla ciebie ważne.
Udawaj, że masz władzę, a ludzie ci ją dadzą.
Czasami zastanawiam się, czy ten świat jest tylko jednym z wielu. Czy istnieją inne, ukryte jak cienie, czekające na odkrycie. Obudź się, oczyma wyobraźni dostrzegaj niewidoczne. Czy zrozumiesz, jak wiele jest jeszcze do odkrycia?
Jesteśmy jak otwarcie i zamknięcie cudzysłowu, jak cudze słowa dożywotnio
na siebie skazane. Więźniowie życia, którego żadne z nas nie wybrało.
Nie ma ciemności, która by mogła przyćmić blask, który pochodzi z wewnątrz. Czasem to, co tracimy, jest tym, czego naprawdę potrzebujemy. A to, co naprawdę potrzebujemy, jest tam, gdzie nigdy nie patrzymy.
Fakt, że psy przynoszą nam zdobycz, nie znaczy, że to one są myśliwymi.
Każdy problem wygląda
jak gwóźdź, gdy pierwsze, co
przychodzi ci do głowy, to młotek.
Poryczeć się jak dziecko jest dobrze.
Żyjemy pośród kłamstw. Dlatego
trudno nam dojrzeć prawdę.
Ubrał swojego anioła w długi, tkany złotem płaszcz. Potem dodał mu skrzydła.