
Moim sposobem na życie było trzymanie nerwów na wodzy, dławienie ...
Moim sposobem na życie
było trzymanie nerwów na wodzy,
dławienie w sobie emocji i ich wypieranie.
Nauczyć się czegoś od swych wrogów jest najlepszą drogą, aby ich polubić.
Nigdy nie ufaj do końca książce, która nie zawiera w sobie żadnej myśli gorszącej od smaku kawy o trzeciej nad ranem. Nigdy nie ufaj historii, która nie zawiera w sobie żadnej myśli gorszącej od smaku niepowodzenia.
A tamta chwila była tylko jedna.
Muzyka bezpośrednio dotyka serca, niezależnie jak mały czy oporny umysł ma słuchacz.
Czy was też tak strasznie
wkurzają optymiści? Chodzi
taki dookoła ciebie i ciągle się
uśmiecha,a ty masz ochotę go udusić.
Cudzołóstwo wymaga wiele wysiłku.
Na tym właśnie polega problem
z rajem. Nic tak nie przyciąga Złego.
Walka jest potwierdzeniem istnienia.
Żaden dobry uczynek nie pozostaje bez kary.
Wierzyć w coś to jedno, ale
usłyszeć, że tak jest, to zupełnie co innego.