W końcu to moja historia i właśnie tak chcę ją ...
W końcu to moja historia i właśnie tak chcę ją opowiedzieć.
...tylko szaleńcy walczą, gdy nie mają szans na zwycięstwo.
Posępne miejsca wymagają radości, nie powagi.
Wszystko, co zdarza się raz, może już się
nie przydarzyć nigdy więcej, ale to, co zdarza
się dwa razy, zdarzy się na pewno i trzeci.
Życie to nie jest szereg odtrąconych możliwości, lecz szereg podjętych prób. Przeciwności dolę, braku albo straty można przekuć w cierpliwość. Omiot napięty ich siłą staje się twierdzą.
Blizny są dowodem na to, że potrafimy przetrwać.
Ból może działać od zewnątrz.
Mam na myśli to, że czasem to,
co widzisz, jest bólem. Bólem w
najokrutniejszej, najczystszej
formie. Bez lekarstw, snu
czy nawet szoku lub śpiączki,
które mogłyby cię otumanić.
...celem jest pisać wystarczająco ciekawie, żeby móc konkurować z piwem.
W rzeczywistości czas nie mija. My mijamy.
Całe życie powtarzam moim
żołnierzom, że honor nie polega na "polec za Ojczyznę", ale na "zabić jej wrogów".
Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu.