Nie wierzę w brak czasu. Zawsze jest czas na ten ...
Nie wierzę w brak czasu. Zawsze jest czas na ten krótki błysk, na ten znak: jesteś dla mnie ważna.
Gwiazdy są szczelinami w
Niebiosach, przez które prześwieca miłość naszych zmarłych bliskich.
Bo jeśli widzieć znaczy uwierzyć, to dotknąć znaczy kochać.
Duma i tradycja nie mają górować nad rozsądkiem.
Nieszczęście jest zbyt pochłonięte sobą, żeby się do towarzystwa garnąć.
Dzielny umiera ze dwa tysiące razy, jeżeli jest inteligentny. Tylko po prostu o tym nie mówi.
Miłość jest jak gorączka dopada nas i mija bez najmniejszego udziału naszej woli.
Ale nocą, nocą panuje cisza.
A cisza jest gorsza niż hałas, który
przynajmniej maskuje brzęczenie myśli.
Czasem jest coś, co chce się
zrobić, nawet jeśli się nie musi.
Dlaczego tak bardzo boimy się w otwarty sposób mówić o uczuciach? Nie zdradzamy, co nas boli. Nawet przed tymi, których kochamy. A przecież chyba zależy nam na sobie? Zapominamy, że słowa nie służą tylko temu, by ranić. Są po to, by nas jeszcze bardziej do siebie zbliżać. By pomóc rozwiązać konflikty i nieporozumienia. Często zasypiamy przytuleni do niedopowiedzeń. Nie dbamy o to, by rozplątać negatywne emocje. Brak czasu, brak ochoty, brak zrozumienia. Czy to ma sens? Żadnego.
(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.