Prześpię się i zapomnę; mam własne życie, własne smutne, łachmaniarskie ...
Prześpię się i zapomnę; mam własne życie,
własne smutne, łachmaniarskie życie już na zawsze.
Nieważne jest w moich oczach, czy człowiek będzie mniej czy więcej posiadał. Ważne jest, czy będzie mniej czy bardziej człowiekiem.
Od podłogi do sufitu książki wypełniały półki. Myślałem, że książki są martwe, że są jedynie skórą rzeczywistości, nieskończonym sumptuariuzem, porządkowym indeksem wszechświata, ale one tez były żywe, cicho oddychały, gdy światło gasło.
Świadomość. Wszystko to funkcja świadomości. Ale świadomość nie trwa wiecznie.
Czy wie pan,czym jest samotność u boku drugiej osoby?
Wszystkie genialne pomysły biorą się z najprostszych podstawowych potrzeb.
W końcu to nie zmiany łamią
człowiekowi serce, tylko to, co dobrze znane.
Bary i cmentarze pękają w szwach od niezastąpionych przyjaciół.
Królowie i trupy zawsze wymagają obsługi.
To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest
wart miłości. Dopóki na nią zasługuje.
I byłoby to wszystko śmieszne, gdyby nie było takie smutne.