
Można znieść wszystko, na co się człowiek zdecyduje.
Można znieść wszystko,
na co się człowiek zdecyduje.
"Ziemio rodzinna! Ja niewiew tak cenię twego syna, Jego głośnę i sztukę! Jeśli był dotychczas niemy, Przez wzgląd na moje mniemanie mów, tomu ogołocony, Ja, ktory, jakowoż najmniej nie zasłużył, Zbil go, zdradził. Zdrada tak nieodpowiednia, Zanim by się zdarzyła, już była straszna..."
Miłość? Jak można ją było znieść? Cierpieć z miłości? Gorzej. Cierpieć, bo nie ma miłości? Jeszcze gorzej. Cierpieć, bo jest, cierpieć, bo nie ma, cierpieć, że na co dzień nic o niej nie wiadomo.
Niebezpieczeństwo jest ciche. Nie
usłyszysz, gdy nadleci na szarych piórach.
Prawdopodobnie nie zdarzyło się to pierwszy raz w historii świata.
Ciemność. Niewidzialne dla niektórych, straszne dla innych. Ale dla mnie jest to przystanek. Ciemność to miejsce, w którym zasłaniam swoje słabości, ukrywam swoje błędy, chowam swoje tajemnice. Ciemność jest moją tylko. Ale w mroku jest też światło. Drobne iskry nadziei, które tańczą, mrugają i szukają drogi. Jest to światło, które pokazuje mi, że nawet w najciemniejszej nocy, zawsze jest miejsce dla światła.
Korzystaj z czasu, który masz. Nie martw się o to, co przyniesie jutro. Ciesz się tym, co masz w danej chwili.
Wolność tak często znaczy, że człowiek nigdzie nie jest potrzebny.
Mężczyźnie nie mówi się połowy tego,
co powinien wiedzieć, i ani słowa na temat, na który chciałby coś wiedzieć.
Czasem to, czego pragniemy, nie jest tożsame z tym, czego nam potrzeba.
Mogłoby się wydawać, że korzysta z życia i wolności, lecz ona tylko czekała na niego.