Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu ...
Iloraz inteligencji tłumu jest równy
IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.
Ci, którzy potrafią - robią,
ci, którzy nie potrafią - uczą.
Świadek jest trochę ofiarą i trochę sprawcą. Patrzy na zabijanie i ucieka.
Wszyscy od czasu do czasu bywamy
niemili. Wszyscy robimy rzeczy, które
bardzo chcielibyśmy cofnąć. Te żale
stają się częścią tego, kim jesteśmy, wraz
ze wszystkim innym. Jeśli ktoś próbuje to
zmienić, to tak, jakby chciał gonić chmury.
... miłość się kończy, ludzie zawodzą, czas płynie, epoki przemijają.
Garbaty nigdy nie widzi swojego garbu.
Nie można stworzyć miłości z niczego.
Czy myślał pan kiedyś o tym, że wszystko jest monstrualną maszynką do szycia, która szyć może tylko jeden, zawsze ten sam szew, a który my nazywamy Czasem?
Jeśli dostało się gwiazdkę z nieba, czy wypada jeszcze pożądać słońca?
Dałabym ci wszystko, co mam.
A gdybyś potrzebował więcej,
zdobyłabym to i dała ci. W ten
sposób kocham.
Miałam swoje marzenia w zasięgu ręki, lecz właśnie zrozumiałam, że do nich nie dorosłam.