
Byłby z ciebie brzydki trup.
Byłby z ciebie brzydki trup.
Zaczyna do mnie docierać, że istnieje ogromna różnica między wiedzą, że coś
się stało - nawet wiedzą, dlaczego się stało - a uwierzeniem, że się wydarzyło.
Gdy się za czymś bardzo tęskni i wreszcie ma się to w zasięgu ręki, można wpaść w euforię, ale to mija, gdy znów się zderzymy z twardą rzeczywistością.
Kocha się za nic i mimo wszystko.
Nie tylko wtedy gdy jest dobrze i pięknie.
Jedyną drogą do pogodzenia
się z przeszłością jest znalezienie sposobu, żeby ją za sobą zamknąć.
Po co mówić - milczenie potrafi złamać człowieka szybciej niż pytania.
Lek zapukał do drzwi. I wiara otworzyła je i nic za drzwiami nie było.
To prawda, że kiedy nie potrzebujesz żadnej pomocy, wszyscy są gotowi ci ją ofiarować.
Nawet brak decyzji jest w gruncie rzeczy jakąś decyzją.
W dzisiejszych czasach ludzie zbyt wiele myślą i niepotrzebnie wszystko analizują.
I ślepemu zdarzy się, że coś znajdzie, kiedy długo szuka.