
Po to jest niebo. Żeby rozumieć sens życia na ziemi.
Po to jest niebo. Żeby rozumieć sens życia na ziemi.
W wieku sześciu lat myśli się, że dorośli wiedzą wszystko.
Czasem nie ma nic trudniejszego niż rozmowa z człowiekiem, który dysponuje siłą milczenia.
Aby zrozumieć czym jest światło, oglądałem mrok. Aby zrozumieć czym jest żyć, śmierć porwałem. Zrozumiać nie zrozumiałem, ale wiele się nauczyłem.
Uprzejmość tak doskonała, że prawie nie różniąca się od lodowatej obojętności.
Z każdej książki, którą przeczytałam, zaczerpnęłam jeden paciorek filozoficznej mądrości, a wszystkie nawlokłam na różaniec, który miał mi wystarczyć do końca życia.
Cóż to za dziwne uczucie, gdy się przestaje kochać! To jest jakby koniec świata. To prawda, że za oknem jest dzień, ale co z tego skoro jesteś ślepy.
Im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju.
Im więcej odpoczywasz, tym dłużej żyjesz.
Jak mam o tobie zapomnieć?
Jesteś częścią mnie. Żeby cię
zapomnieć, musiałabym
zapomnieć o sobie.
Ile razy może się złamać jedno serce?