
Każda łamigłówka ma rozwiązanie, a każdy człowiek jakąś słabość.
Każda łamigłówka ma rozwiązanie, a każdy człowiek jakąś słabość.
-Każdy mój oddech zawdzięczam tobie.
-Nawet gdy nie było cię przy mnie, by mnie ocalić, byłeś moim powodem, by oddychać.
Ja potrzebuję kogoś, kto się dla mnie
poświęci. Kogoś, kto naprawdę będzie
miał siłę i ochotę, żeby wziąć mnie za
pysk, nakarmić mnie, cicho, bez pasji,
bezgłośnie; bezproblemowo, bez
szumów i bez sprzężeń dla mnie żyć.
Trudno zaplanować coś na
przyszłość, kiedy przyszłość okazuje się
zupełnie inna od tego, co zaplanowałeś.
Wszyscy pragniemy szczęścia i bardzo
o nie zabiegamy. Ale kiedy już przyjdzie,
zaczynamy rozglądać się trwożnie za rachunkiem,
jaki nam przyjdzie za nie zapłacić.
Nie ma nic bardziej bolesnego
i destrukcyjnego niż podejrzliwość.
Morał z tej historii jest taki, że nie pamiętamy co się stało. To, co pamiętamy, staje się tym, co się wydarzyło.
Losowi jest wszystko jedno, więc łatwiej jest zwalić winę na niego, niż brać ją na siebie.
Każdego można pokonać, ale
nie można dopuścić do sytuacji, w której człowiek pokonuje sam siebie.
Smutek odurza jeszcze mocniej niż nadzieja.
Szczęście nie polega na tym, żeby
zdobyć to, czego pragniesz. Polega
na tym, żeby pragnąć tego, co już masz.