
Jako nastolatka sądziła, że jeszcze zbyt wcześnie, by wybierać. Jako ...
Jako nastolatka sądziła, że jeszcze zbyt
wcześnie, by wybierać. Jako młoda kobieta była
przekonana, że już zbyt późno, by cokolwiek zmienić
Fizycznie wciąż była w domu, ale duchem już zdążyła ich opuścić.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
Poznając bez końca, bez
końca doznajemy błogosławieństwa;
wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem.
Wiatru nie widzisz, ale go czujesz. Miłości nie widzisz, ale ją czujesz. Z Bogiem jest podobnie.
Najważniejsze spotkania odbywają się w duszy, na długo przed tym, nim spotkają się ciała.
Odwieczna tęsknota za
wędrówką. Szarpie łańcuchem
przyzwyczajeń. I znów z zimowego
snu. Budzi się we krwi dziki zew.
Miłość to fizjologiczna psychoza.
Całkowite zawężenie procesów
poznawczych i intelektualnych.
Zaburzenie świadomości.
Rozszczepienie emocji i
działania. Bywa nieuleczalna.
Są takie miejsca i takie czasy, kiedy bycie nikim przynosi większy zaszczyt niż bycie kimś.
Człowiek czuje się lepiej, widząc tak szczerą miłość.
Każdy wybiera swoje własne wojny.