Jakoś to będzie- powiedziała. Jesteś moim braciszkiem, ty tępy idioto. ...
Jakoś to będzie- powiedziała.
Jesteś moim braciszkiem, ty tępy idioto.
Kocham cię bez względu na wszystko.
Wypadki nie zdarzają się ludziom, którzy je traktują jako osobistą zniewagę.
Młodość jest jak zdrada: nikt się jej nie spodziewa, bo jest absurdalna. Później wszyscy próbują zrozumieć, jak do tego doszło.
Bywają noce tak pełne udręk, że
nazajutrz należałoby zmienić nazwisko,
bo nie jest się już tym samym, co pierwej.
W sercu ludzi najbardziej nieczułych są struny, które lada dotyk porusza.
Nie smakiem rozkoszuje się podniebienie, ale wspomnieniem.
Pieniądze nie stanowią wszystkiego, bo człowiek oprócz kieszeni ma jeszcze i serce.
Gdyby głupota zawsze była brzydka...
Każda droga to tak
naprawdę dwie drogi. Tam i z powrotem.
Droga powrotna jest zawsze najważniejsza.
Kiedy patrzysz w otchłań, otchłań także patrzy na ciebie. Gdzieś w otchłań poprowadziła go ta sprawa. Niczym przynęta na haczyku, z której nie dało się już zsunąć.
Czasami dochodzę do wniosku, że lepiej byłoby być samemu. Trudno jest być zakochanym.