
Matka, córka i zwłoki uparcie milczały.
Matka, córka i zwłoki uparcie milczały.
Nieważne, jak wysoko będziesz latał. Na końcu, w nocy, jak tylko zgaśnie gościnne światło, wrócisz do siebie samego – cichego, samotnego, pustego.
Nie wszystkie baśnie kończą się szczęśliwie.
Prawdziwe ja jesteś teraz, tu i teraz. I za każdym razem, kiedy jesteś w stanie zauważyć ten moment obecności, doświadczasz siebie nie jako kogoś, kto ma swoją historię i do kogo będą przychodzić myśli, ale jako błękietnoskórą przestrzeń świadomości – jesteś wolny od czasu.
Bo siła tworzenia tkwi w kobietach.
Życie jest jak ruchomy piasek, który nieustannie się przesypuje. Można coś zbudować, ale nie można go zatrzymać.
Wspomnienia są jak muchy,
można je odganiać, ale nic ich nie powstrzyma przed powrotem.
Jeśli dobrze się
wwąchać, to wszędzie śmierdzi.
Literatura nie jest prawdą, ponieważ pokazuje nam coś, co już znamy. Jest prawdą, ponieważ to, co ukazuje, nieustannie nas zaskakuje. I nie można jej zrozumieć, nie przeżywszy jej na własnej skórze.
Sądzę, iż miarą poezji, a może i religii, jest miłość człowieka do człowieka, którą one budzą.
Nic tak nie łączy ludzi jak rozpacz. Nic tak nie zbliża nas do siebie jak smutek.