
Cholernie trudno zachować godność, gdy wschodzące słońce jest zbyt jaskrawe ...
Cholernie trudno zachować
godność, gdy wschodzące słońce jest
zbyt jaskrawe dla twoich gasnących oczu.
Zawsze jest tak, że z końcem czegoś rodzi się nowa nadzieja
Świat dzieli się na dwie połowy,
w jednej z nich jest nie do życia,
w drugiej nie do wytrzymania.
Warto się przypatrywać światu, nie zerkać nań jedynie.
Świat scala zarówno miłość bliźniego, jak i wszystko złe, co bliźni robią sobie nawzajem.
W tangu bowiem nigdy nie chodzi o jedno. Chodzi o wszystko.
Nie wiedziałem, że wolność, której tak pragnąłem jest najzwyklejszą samotnością.
Gdyby słońce i księżyc zaczęły wątpić, natychmiast by zgasły.
Ile dasz, tyle otrzymasz, czasem z najbardziej niespodziewanej strony.
Wolność tak często znaczy, że człowiek nigdzie nie jest potrzebny.
Za tym światem istnieje świat cienia, z którego mogę czerpać moc.