
Nadzieja to kolejny etap, z którego się wyrasta.
Nadzieja to kolejny etap, z którego się wyrasta.
Ludzie nie mogą ze sobą żyć przez swoją głupotę, a nie różnice między nimi...
Kiedy ktoś zostaje porzucony, wątpi w swoją zdolność do zatrzymywania przy sobie ludzi, nawet przyjaciół.
Stare przysłowie gospodyń domowych mówi, że jeśli umiesz upiec ciasto, poradzisz sobie z każdym zabójstwem.
Pragniemy stabilizacji, a marzymy o szaleństwie i życiu chwilą. Kiedy mamy jedno, tęsknimy za drugim. Gdy mamy to drugie, tęsknimy za pierwszym. Zawsze niespełnieni, zawsze rozdarci, zawsze nieszczęśliwi i potwornie marudni.
Nawet najgorsze można wybaczyć. Niemożliwe może stać się możliwe. Najtrudniej jest wybaczyć samemu sobie.
-Moja rada jednak: niech się pani zastanowi.
-Nad jego miłością?
-Nad sobą. Ludzie, którzy kochają trzy razy w roku, nie czynią tego nigdy naprawdę, nawet wtedy, kiedy sami są o tym przekonani. A potem strasznie jest patrzeć jak miłość umiera.
Być może dla świata
jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem.
Dziecko nie przychodzi na świat ze skłonnością do zaniedbywania innych. Uczy się tego.
Co dzisiaj zrobiłaś? Dla siebie, dla świata?
- Chciałam wiele.
- Ale co zrobiłaś?
- Chyba nic.
Może dałaś coś drugiemu człowiekowi? Szansę, nadzieję, uśmiech? Cokolwiek?
- Pragnęłam przytulić się do pewnego mężczyzny. Popatrzeć w oczy. Siedząc na tarasie, rozmawialibyśmy do białego rana.
- Nie przyszedł? Czy może Tobie brakło odwagi? Czasu?
Co poszło nie tak?
- Nie przyszedł.
- Drań!
- Ależ skądże. Nie wiedział że czekam. Że żyję dla niego.
To własne wspomnienia,
nie duchy, nawiedzają ludzi.