Czyż to nie ironiczne, że moje rany tak strasznie wyglądają, ...
Czyż to nie ironiczne, że moje rany
tak strasznie wyglądają, a jednak są
znacznie mniej bolesne i groźne niż te
niewidzialne, które ty w sobie nosisz.
Nie czujemy się kochani, dopóki choć jedna osoba na ziemi nie pozna nas dogłębnie. Takimi, jakimi jesteśmy naprawdę a nie takimi jakimi chcielibyśmy być.
Pozwólcie heretykom przyjść do mnie.Z nimi uczynię piekło.
Słowa mogą kłamać, ale uczynki nigdy.
Być może prawda jest lepsza od kłamstw, ale nie zawsze nas wyzwala.
Smutek wewnętrzny zamieniał się z wolna na jałowy cynizm i podłą gnuśność.
Ludzie o ciasnych umysłach
zawsze atakowali to, co nie mieściło się w granicach ich pojmowania.
Ona jest czuła i cierpliwa. Jest ołtarzem i ofiarą.
Jej ciało nosi w sobie tyle rozczarowań. Jestem uzależniony od tego uczucia beznadziei.
Oni coś ukrywają. I ja coś ukrywam.
Jak możesz mówić o przebaczeniu, skoro jeszcze chwilę wcześniej dzieliła nas niechęć?