[...] to tchórze. Gorzej: tchórze, którzy biorą mnie za tchórza!
[...] to tchórze. Gorzej: tchórze, którzy biorą mnie za tchórza!
Wtem dotarło do mnie, że film wcale
się nie urwał. Jego akcja toczyła się dalej.
Złamane serce nie uchodzi za śmiertelną ranę.
Może inni nie widzą słońca, jeune homme. Ale ja jestem wizjonerem.
Miłość, żeby to tak podsumować, ma prędkość światła; rozstanie – prędkość dźwięku.
Czasem zależy nam na kimś i
lubimy spędzać z nim czas, ale
to nie wystarcza, żeby być razem.
Strach będzie twoim wrogiem tylko wtedy,
gdy na to pozwolisz. Zbyt silny strach może paraliżować. Zbyt mały strach rodzi arogancję.
Na tym polega tragizm miłości, że człowiek nie może kochać niczego bardziej niż tego, za czym tęskni.
Kiedy facet jest pijany, potrafi myśleć tylko o zwyciężaniu. Nie boi się, że straci twarz.
...strach przed najgorszym jest gorszy od pewności najgorszego.
Nie przepraszaj za płacz.
Bez takich uczuć jesteśmy tylko robotami.