[...] to tchórze. Gorzej: tchórze, którzy biorą mnie za tchórza!
[...] to tchórze. Gorzej: tchórze, którzy biorą mnie za tchórza!
W rzeczywistości sztuka odzwierciedla widza, nie życie.
Teraz ja jestem tu nienormalny. Normalność jest bowiem pojęciem, które wyznacza większość, określają ją standardy większości, a nie standardy pojedynczego człowieka.
Za przyszłość płaci się teraźniejszością.
Wygląda na to, że tylko cierpiąc, potrafimy zobaczyć, co jest naprawdę ważne.
Sprawy zawsze wydają się prostsze, kiedy spojrzymy na nie przez ramię, prawda?
Nie potrzeba miłości by być od kogoś uzależnionym.
Przygoda jest wszędzie, jeśli tylko wie się, gdzie patrzeć.
Wszystko, co wydarzy się jutro przeżyliśmy już dziś.
Honor to nagroda głupców(...) Chwała nie przyda się martwym.
Jesteśmy po prostu dobrymi ludźmi z brzydką przeszłością, szukającymi idealnej przyszłości. Myślę, że znaleźliśmy ją w sobie nawzajem.