(...) jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, ...
(...) jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, lepiej milcz.
Filozofował, życie pójdzie tak, jak szło zawsze, to znaczy kiepsko.
[...] gdy nauczyłem się wspominać, nie nudziłem się już wcale.
Dla ocalenia drogich sercu osób przed złem potrafiłabym dochować największej tajemnicy.
Zawsze jest tak, że z końcem czegoś rodzi się nowa nadzieja.
Taka już ludzka natura, że pragniemy najbardziej tego, czego mieć nie możemy. Kochamy to, co mają inni, a nudzi nas to, co sami posiadamy. I tak jak rzadko udaje się nam sięgnąć po gwiazdkę z nieba, tak też z rzadka trwamy w miłości do tego, co zdobywamy bez większego trudu.
Bardzo trudno jest uwierzyć w coś, że rzeczy mogą być dobre, kiedy codziennie jesteś zalewany falami zła. Ale powiem ci jedno; nawet jeśli nie wierzymy, czasami nadzieja jest jak deszcz, który nieustannie pada na nasze serca.
W naturze nie ma nic zbędnego, wszystko ma swoje miejsce i znaczenie. I trzeba ją tylko obserwować, by zrozumieć, jak wiele można się od niej nauczyć.
... pomyłka staje się dopiero wówczas błędem, gdy się przy niej obstaje.
Świat rzeczywiście pełen jest zasadzek i
wiele na nim ciemnych plam; ale nie brak
też jasnych, a chociaż we wszystkich krajach miłość łączy się dzisiaj ze smutkiem, kto
wie, czy się przez to nie pogłębia jeszcze.
Nie można ocalić życia, dopóki się go straci.