
(...) jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, ...
(...) jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, lepiej milcz.
My wszyscy brodzimy w mroku śmierci i co chwila jakaś głowa zanurza się w ów mrok.
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz
się zdecydować, czego chcesz się trzymać.
Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło.
I czasami ustalić, czego nigdy nie było.
I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
Zawsze oczekujemy od swoich dzieci
czegoś innego niż mogą nam dać. Obciążamy je własnymi nadziejami, wikłamy w nasze marzenia, ambicje
i rozczarowania. Spróbuj dać
temu dziecku wolność.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Moje życie albo cudze. Najpewniej
jakieś wymyślone. Ulepione z
lektur, niespełnień, starych filmów, niedokończonych rojeń, zasłyszanych legend, niewyśnionych snów. Moje życie. Kotlet z białka i kosmicznego pyłu.
Gdy jest się żywym, większość czasu spędza się na wybaczaniu innym, natomiast w obliczu śmierci należy wybaczyć sobie.
Burzę i odbudowuję świat ze swojego snu,a rano próbuję sobie przypomnieć,jak odbudować siebie.
Kiedy już o czymś wiesz, nie sposób pozbyć się tej wiedzy.
(...) strach jest okropny, ale bezsilność jeszcze gorsza.
Czasem musimy być bezwzględni w stosunku do wrogów. Czasem też w stosunku do tych, których kochamy.