
Nie sądzę, bym wybrał się na zaślubiny, za teścia mając ...
Nie sądzę, bym wybrał się na zaślubiny, za teścia mając Jezusa Chrystusa.
Myśl ta była jak mała czarna chmurka, której nie chciał rozwiać żaden wiatr.
Nic dziwnego, że zwyciężyłam w igrzyskach. Przyzwoici ludzie nigdy ich nie wygrywają.
Głęboko w jego umyśle toczy się wojna - wojna którą przegrywa.
Jedyna grupa, z którą nie
masz problemów, to twoja grupa krwi.
Aby się znowu urodzić, umrzeć najpierw trzeba.
Ludzie małoduszni zawsze usiłują pomniejszyć innych.
Człowiek, który szuka swojej winy,zawsze jakąś znajdzie.
Człowiek rzadko zna swą własną moc.
Wypowiedz życzenie, zanim zgaśnie ostatni promień słońca. Podobno wtedy się spełni.
Jeżeli przez całe życie zakładasz, że
musi się ci przytrafić tylko to co najgorsze, to
przecież może się zdarzyć, że się czasem pomylisz.