
Tak zasypiamy - jego wargi na mojej szyi, moje serce ...
Tak zasypiamy - jego wargi na mojej szyi, moje serce w jego dłoni.
Zmarli nie krzywdzą. Ból zadają żywi.
Czy ty nie masz wstydu? Mam, ale
to, czego ja się wstydzę, różni się od tego, czego wy się wstydzicie.
Najtrudniej w życiu jest być sprawiedliwą. O ileż łatwiej jest być wielkoduszną.
Czasami martwi potrafią mówić.
Rozumiem, że nie da się
uciec przed przeznaczeniem. Niepotrzebnie próbowałam.
Każde zmartwienie w końcu się zużywa.
Bo też nie ma większej
nienawiści, niż zrodzona z bliskości.
Doskonale ktoś powiedział, że wszystko zrozumieć, oznacza wszystko wybaczyć.
Cóż znaczy chcieć się z kimś związać, jeżeli nie podejmuje się ryzyka, obdarzając go zaufaniem?
Ale na tym zasranym świecie
wszystko, co dobre, jest albo na receptę, albo wyprzedane, albo osiąga taką cenę, że trzeba zapłacić
duszą, żeby poczuć smak.